Zdjęcia zrobiłam, kiedy Misieńka zasnęła mi w wózku, a Adam z Igorem oglądali w planetarium jeden z dwóch wykupionych seansów. Nie chciałam fotografować budynków, zrobił to wcześniej Adam, ja skupiłam się na detalach. Miałam około 15 minut, a co udało mi się wyłuskać wśród monumentalnych zabytków, zobaczcie sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze :-)