Adam zgrywając mi te zdjęcia, zatytułował folder GDZIE DIABEŁ MÓWI DOBRANOC. No nie wiem, czy mieszkańcy tych okolic nie obraziliby się za takie sformułowanie, ale faktycznie droga, którą jechał była trochę wąska, można by mieć wrażenie, że prowadzi daleko na skraj świata :) Droga drogą, lecz widoki przepiękne i domostwa przeurocze. A jak zielono, zupełnie inaczej niż u nas. Rzecz się ma gdzieś w Anglii, kilka dni temu, sceneria naturalna, towar dostarczony. Kolejny kierunek: DALEJ DO PRZODU! Myślę, że spotkamy się w jutrzejszym poście na granicy belgijsko-holenderskiej :)
U nas dzień wstawał w zupełnie innych okolicznościach pogody :)
A mroźno było pioruńsko -14 o 7.00
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze :-)