piątek, 29 czerwca 2018

Wdychamy lato na Mazurach





Widoki z naszej mazurskiej polnej drogi.
Droga ciągnie się z mojej rodzinnej wioski do Adama rodzinnej miejscowości.





Bocianów na Mazurach jest dużoooo :)
Chyba z okna każdego domu widać gniazdo.
Podobno w naszej mazurskiej gminie jest najwięcej bocianów w Polsce. 







Najlepsze lody w naszej galaktyce ;)
Z rodzinnej budki, która działa od 1970r. i tylko w sezonie letnim.
Zajadamy się nimi w kombinacjach różnych (mamy trzy smaki do wyboru:)
Mniej jak 5 gałek nie bierzemy nigdy !



 


A tu już tańce, harce i swawole ;) wieczorową porą.






wtorek, 26 czerwca 2018

Gdańska starówka




     Wakacje zaczęliśmy od gdańskiej starówki. W sumie to tradycyjnie, bo od kilku lat stamtąd właśnie startujemy z letnim włóczęgostwem :) Starówka ma jakiś wabik w sobie, ile razy tam nie jesteśmy, zawsze odkryjemy coś, czego nie zauważyliśmy wcześniej. Tym razem (ja bynajmniej) zaskoczona byłam bieżącymi zmianami. Sporo się zadziało na starym mieście przez ten ostatni rok. Na plus. W moim odbiorze jest estetyczniej, po prostu jakoś ładniej. Przedreptaliśmy spory kawałek i mimo, że w tłumie, było naprawdę przyjemnie :) 




 

 






 

 













poniedziałek, 25 czerwca 2018

Tour de Bałkany :)






takie tour autobusowe ;) z przymrużeniem oka



M a k a r s k a, D u b r o v n i k, B u d v a, S a r a j e w o
Chorwacja, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina










☼☼☼☼☼
























☼☼☼☼☼






























☼☼☼☼☼