Energia z natury :)

    Jak już Wam pisałam wczoraj, w Drewnicy zachwyciły nas kolorowe drewniane domy. Historyczne. Zabytkowe. Mają cudne okiennice, balustrady, schody, ganki i bogato zdobione detale - no całe są cudne. Myślę, że wnętrza tych domów skrywają wiele ciekawych opowieści i były świadkami niejednych zawirowań. Tak nas korciło, żeby zrobić choć po jednym zdjęciu każdego obejścia, ale większość z nich była zamieszkała, więc jakoś nie wypadało (choć serce bolało i aparat aż rwał się do pracy:) Za to upust fotograficznym zakusom daliśmy sobie nad rzeką Szkarpawą. Nie byliśmy tam jedynymi osobami. Po chwili pojawili się tacy sami zapaleńcy, jak my - z tym, że wyposażeni w dodatkowy sprzęt do obserwacji przyrody. Swój swojego zrozumie☺️Poniżej zamieszczam kilka zdjęć zrobionych przez Adama. Nam te tereny skojarzyły się w pierwszej chwili ze stepami;) Oglądając fotki, dodajcie sobie (wyobraźcie) krzyki ptaków, które niosły się intensywnie znad wody. Byliśmy zauroczeni, bo owe ptasie "efekt dźwiękowe" nadały dodatkowej magii temu miejscu. Tacy dziwni jacyś z nas ludzie ☺️, gdyż czerpiemy energię z takich właśnie rzeczy. W końcu sercem jesteśmy z Mazur ☺️. Jedną nogą także ☺️.

PS Śmieci niestety też było sporo, no cóż, ... bez komentarza.