niedziela, 27 października 2019

Niech leje, niech wieje - jedziemy!





     Zawsze lub prawie zawsze staramy się gdzieś pojechać w niedzielę. W sobotę niekoniecznie, ale w niedzielę - to już tak:). Jakie to jest gdzieś zależy od pogody, naszego nastroju, zasobności portfela i jeszcze kilku innych zmiennych. Najważniejszą zmienną jest ostatnio ... zdrowie/nie-zdrowie Michaliny, bo odkąd poszła do przedszkola, to ta właśnie zmienna stała się autentycznie zmienna. Wyjazdy niedzielne tak nam już weszły w krwiobieg:), że kiedy cały weekend siedzimy w domu, naprawdę czujemy rozdrażnienie i pod wieczór zaczynamy na siebie warczeć:). Nie musimy jechać nie wiadomo gdzie, wystarczy godzinny wypad nad morze i jest ok. Z ostatnich niedzielnych wyjazdów fantastycznie wspominamy Elbląg i Frombork. Dzisiaj wybraliśmy się na Półwysep Helski. Pogoda nie sprzyjała bynajmniej żadnej włóczędze: wiało paskudnie, a deszcz dodatkowo zniechęcał do wyjścia nawet z samochodu. W trakcie drogi, nawet mi zapaliła się lampka, że rozsądnie byłoby zawrócić i spędzić czas chociażby w Centrum Eksperyment w Gdyni. Wypomniałam swoim przy okazji, że ja proponowałam na dziś zamek w Bytowie, tam przynajmniej mielibyśmy dach nad głową i to nie byle jaki, bo krzyżacki, a nie rozwścieczone niebo. No, ale kto, jak nie my ⟶ ubrani na cebulę z Miśką przymusowo wsadzoną do wózka (konieczny był motywujący do siedzenia w tym wózku zakup pluszowej foki), z uśmiechem na twarzy (mimo wszytko) połączonym z przyspieszonym mruganiem oczami, bo piachem sypało po nich nieźle DALIŚMY RADĘ! W drodze na Hel, zrobiliśmy sobie dwa krótkie przystanki, w trakcie których wzbogaciliśmy się o takie oto zdjęcia↓. 





















⚓⚓⚓




     Już wiecie, gdzie zrobiliśmy sobie jeden z przystanków? KUŹNICA. Chcieliśmy jeszcze podejść do Kościoła Rybackiego w Kuźnicy, w wystroju którego umieszczono różne akcenty związane z rybołówstwem, ale zostawiliśmy sobie tę atrakcję na kolejny raz, bo zamierzamy pojechać na Mierzeję wiosną, przed sezonem turystycznym. Mamy w planach zobaczyć wszystkie muzea znajdujące się w Helu, a jest ich naprawdę sporo, w szczególności Muzeum Obrony Wybrzeża Hel, bo to Adama i Igora tzw. konik.






⚓⚓⚓








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze :-)