czwartek, 17 września 2020

Wdzydzki Park Krajobrazowy

 


    Pojechaliśmy połazić po lesie. Takim lesie do łażenia przyjemnym. Kaszubskim. Czystym, bez chaszczy, praktycznie same sosny i mech😊. Teoretycznie na grzyby😉, a tak naprawdę w celu oderwania się od wszystkiego i oczyszczenia głowy😍. Grzybiarze z nas żadni, ale trzy prawdziwki do domu przywieźliśmy, żeby nie było😉. Bardziej niż grzybów, wypatrywaliśmy cudnych widoków. Za bardzo tych widoków szukać nie musieliśmy😊, bo każdy leśny zakątek był dla oka przyjemny. Trafiło nam się jeszcze jezioro w gratisie i powiedźcie, czego chcieć więcej😃. No może smażonej ryby z Drewutni (ten pyszny bar znajdziecie w Olpuchu tu), ale na jedzonku też byliśmy, więc wyjazdowy przyrodniczy pakiet all inclusive wykorzystany w całości😊.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze :-)