My dzisiaj na polach, łąkach i w lesie:)
Hulajnogą jak najbardziej się da💙.
O zmierzchu też nas wywiało na bezdroża:) Liczyłam na jakiś spektakularne widowisko na niebie, ale szału nie było:( Za to oprawa muzyczna, jak najbardziej, zacna:). Zielona orkiestra smyczkowa (⇠chyba pasikoniki, bo świerszcze to już chyba nie?) grała z całych sił (raczej skrzydełek:). Gdyby Adam podesłał zdjęcia z Orleanu, a Ola z Gdańska, miejsce pobytu każdego z nas Sosenkowców byłoby udokumentowane😉.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze :-)