środa, 10 lipca 2019

Kolorowych snów:)





     Mi przyjdzie na ten sen jeszcze trochę zaczekać. Przewieźliśmy Michaśkę, żeby zasnęła. Zasnąć zasnęła, i owszem, ale wstała po tym, jak przynieśliśmy ją do domu. To co? Witaj poranku?



Zdjęcia z usypiającej przejażdżki













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze :-)