wtorek, 18 grudnia 2018

Jak dobrze, że jutro już środa





Dzisiaj, tak trochę przypadkiem, udało mi się zrobić kilka zdjęć.
Zamieszczam, żeby mi nie umknęły w przedświątecznej krzątaninie.


 

 


 

 


A to już zdjęcia z zupełnie innego miejsca, znanego przez nas wcześniej, ale jakby odkrytego na nowo kilka dni temu.








Znalazłam dzisiaj w internecie takie słowa (na stronie fotobłysk.com), pozwólcie, że zacytuję:

„Fotografia jest dla mnie sztuką obserwacji. To umiejętność znalezienia czegoś interesującego w zwykłym miejscu. Odkryłem, że nie jest zbyt istotne co widać – istotne jest to, co potrafisz z tym zrobić”

Ja potrafię z tym póki co zrobić niewiele, ale staram się i starać się będę :), a zmysł obserwacji wyostrzył mi się bardzo. Lubię oglądać zdjęcia z pięknych miejsc, sfotografowanych przez innych w przeróżnych zakątkach świata. Sama staram się uchwycić coś ciekawego w tym, co znajduje się wokół mnie i często jest to "po raz pięćdziesiąty" ten sam las, ta sama łąka czy droga, za co Was serdecznie przepraszam ☺️ Nic nie poradzę, że ja lubię ten las, tę łąkę i drogę - dla mnie one są inne każdego dnia, serio. Szukam kadrów w zwykłej codzienności, bo tak naprawdę wszystko może być źródłem inspiracji. Też tak myślicie, czy macie zupełnie inne zdanie? Ostatnio cieszę się, jak dziecko, kiedy uda mi się sfotografować sarnę, choćby gdzieś w oddali. Na dzisiejszych zdjęciach też się jedna załapała. Zauważyliście?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze :-)