Sceneria za oknem już nieco inna
przymroziło, pobielało, rozjaśniało
no i dobrze w końcu święta idą.
My z Misieńką, jak zwykle po tych swoich ścieżynkach suniemy.
Wczoraj przy -5, policzki nam więcej niż lekko przyróżowiło.
☆
Z naszych rozmówek Igorowych
wczoraj
mamo, ile jest gwiazd na niebie, jakie duże, o coś spada
to pomyśl życzenie
ale to samolot leci
😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze :-)