wtorek, 1 grudnia 2015

Wśród porcelany






     Lubię bardzo biel i wszystko, co białe, gra pierwsze skrzypce w naszym domu. Do Lubiany pojechaliśmy po białe porcelanowe naczynka, chciałam kupić na dziale wyprzedaży kilka "skorupek" za przysłowiowe grosze. Kilkanaście minut buszowania po sklepowych półkach i moje kuchenne szafki zasiliły kolejne kubeczki, miseczki, formy do zapiekania. Adam nawet nie pytał, po co mi ...nasty podobny zakup, wie, że lubię i mam od czasu do czasu taką zachciewajkę. Moje naczynka często wykorzystuję bynajmniej nie "kuchennie". Na Andrzejki udekorowałam stół aronią, szałwią, majerankiem i lnem w prostych białych kubeczkach właśnie z Lubiany, upolowanych za 2 zł/sztuka. Dzisiaj, aż mi oczy pląsały po ekspozycji, już widziałam te porcelanowe cudeńka udekorowane kwiatami, mchem, świeczkami w kwiaciarni, której nie mam i nigdy nie miałam. Gdy tak chodziłam po sklepie, wyobraźnia wyraźnie wskoczyła na wyższe obroty ... i jeszcze trzyma :-)








 



 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze :-)