Cudownie jest otworzyć drzwi do lasu i w ten las wejść. Mieć przed sobą sto mil ciszy - jak Włóczykij z niezapomnianej Doliny Muminków. Włóczykij szedł drobnym, spokojnym krokiem przez gęsty las. Zaczęło padać. Deszcz kropił na jego zielony kapelusz i na płaszcz nieprzemakalny, który też był zielony, szemrał i pluskał ze wszystkich stron, a las otaczał go łagodną, cudowną samotnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze :-)