sobota, 1 lipca 2017

Zmiana warty :) czerwiec odchodzi, lipiec przychodzi




     No i mamy lipiec. Lipiec pachnie inaczej niż czerwiec czy maj. Za nami zapach bzu, jaśminu i piwonii. Piwonie uwielbiam od zawsze. Są to dla mnie najpiękniejsze kwiaty świata. Mimo, że dla wielu osób kojarzą się z wiejskim ogrodem, ja odbieram je jako rośliny wręcz szlachetne, bardzo delikatne, subtelne i lekkie, mimo okazałej formy. Szczególnie bliskie są mi te w kolorze różowym i białym. Klasyczne. Na tę chwilę nie ma już cudnie żółtych pól rzepaku, pachnących tak intensywnie, że aż ciężko, ale przed nami fiolet i błękit facelii. Polne dywany utkane najpierw z rzepaku, a później z facelii są równie zjawiskowe. Lada moment otuli nas słodki (według mnie waniliowy) zapach kwitnących lip, tak uwielbianych przez pszczoły. Śliczne są teraz łąki, bardzo kolorowe od wszelkiego ziela. Czerwone za sprawą polnych maków. Białe dzięki rumiankom i koniczynie. Niebieskie - od chabrów, żmijowców, łubinów, ostróżek i lnu. Żółte - od mleczy. Różowe - od dziko rosnących naparstnic. I nad tym wszystkim mnóstwo owadów, a ile brzęczenia :) Zachwycająco radosna sceneria, która za chwilę się zmieni. Coś przekwitnie, straci swoją świeżość. Coś innego zakwitnie i wysunie się na pierwszy plan. Naturalny spektakl. Dla nas ważne, że ciągle owocują poziomki. Uwielbiamy je. Najpiękniej pachną i smakują te dziko rosnące gdzieś na polanie czy skraju lasu. Mamy takie jedno miejsce koło domu, gdzie jest trochę polnych poziomek, ale nie wchodzę w te zarośla ze względu na żmije, których wcale nie mało w naszym sąsiedztwie. Nie wchodzę, mimo poziomkowej miłości. Boję się. Czekam na malwy, choć te najpiękniej wyglądają przy starym wiejskim płocie, lekko pochylonym, nierównym i wysłużonym tu i ówdzie. Malwy mam, takowego płotu - nie posiadam :) Czym urzeknie zaś sierpień? Jakim odurzy zapachem? Dla naszej rodziny sierpień to czas żniw. Dojrzałe zboże gotowe na zbiór. I dla mnie jeszcze - to słoneczniki (takie prawdziwe z czarnymi pestkami) odwracające głowę do słońca. Ale do sierpnia jeszcze daleko :) Rozsmakujmy się zatem w tym, co tu i teraz :) Cudownie kolorowych i obłędnie pachnących dni lipcowych Wam i Nam życzę :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze :-)