Wracając z Sobieszewa, pojechaliśmy jeszcze na pobliską śluzę w Przegalinie.
Adam uwielbia śluzy, podobnie jak włóczyć się po bunkrach.
↓ stara śluza, nieczynna
Mieliśmy to szczęście, że trafiliśmy na moment, w którym
przepływała niewielka łódka na drugiej czynnej śluzie, kilka metrów dalej.
przepływała niewielka łódka na drugiej czynnej śluzie, kilka metrów dalej.
Od jutra, jeżeli mi czas i Misia pozwoli, zaczniemy wędrówkę po Lwowie,
w którym byliśmy cztery dni w zeszłym tygodniu.
Zdjęć mamy mnóstwo, więc się szykuje lwowski spam :) ale warto :)
w którym byliśmy cztery dni w zeszłym tygodniu.
Zdjęć mamy mnóstwo, więc się szykuje lwowski spam :) ale warto :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze :-)