niedziela, 29 marca 2020

Tuczymy się ):(





     Jak dobrze, że mam dwie pomocnice w kuchni, bo przyjść na gotowe to niesamowity luksus. Ola wynajduje przepisy w termomixie, woła Miśkę i testują, a ja czuję, że tyję od tego ich kucharzenia. Nawet nie czuję, ja to widzę! Nigdy nie zajadałam stresu, wręcz przeciwnie, a teraz mój żołądek jakby stracił swoje dno. W ostatnich dniach dziewczyny zapodały na stół ciasteczka czekoladowe, bułki maślane i czosnkowe chlebki naan. Macie tu linki z przepisami, gdybyście się skusili tututu. Chyba czas wziąć się za ćwiczenia, bo jedzenie + brak ruchu średnio wróży na przyszłość. Zaproponujcie coś proszę do oglądania na Netflixie. Zaczęliśmy sezon jednego serialu, ale jakoś nam nie idzie. Mamy w planach za to trzy stare już filmy "Dobry rok", "Pod słońcem Toskanii" i "Dwa dni w Paryżu". Czekają też nieprzeczytane książki zakupione jeszcze przed tą paskudną pandemią "Była sobie rzeka" Diane Setterfield i "Zapomniany ogród" Kate Morton. Szkoda, że Evzen Bocek, czeski pisarz, a zarazem kasztelan zamku w Miloticach, nie napisał kolejnej części Arystokratki. Żadna książka nie potrafi tak mnie rozśmieszyć i odstresować, jak wspomniana seria z Arystokratką ("Ostatnia arystokratka", "Arystokratka w ukropie", "Arystokratka na koniu"). Znacie? Specyficzne poczucie humoru, ale nam z Olą bardzo odpowiada. No tak, miało być dzisiaj o kuchni, a ja znowu zeszłam na książki. A jak Wy spędzacie czas w domu? Odrabiacie z dzieciakami lekcje? Piszcie, jestem ciekawa co u Was. Razem będzie nam raźniej #zostanwdomu.


CIASTECZKA CZEKOLADOWE BENA






Są fajne, bo z jednej strony kruche, a w środku takie krówkowe. Dzięki Ben😉.



CZOSNKOWE CHLEBKI NAAN

 

Dorzuciliśmy sobie do chlebków fasolkę w tartej bułce i obiad jak znalazł.


BUŁKI MAŚLANE

 


Jeśli nabraliście ochoty na schrupanie czegoś ze zdjęć, upieczcie. Robi się szybko, a naprawdę smaczne.
     


MIŁEGO POPOŁUDNIA MOI DRODZY SOSENKOWCY❢
U nas dzisiaj, po wczorajszych chyba z 15 stopniach, zimno, wietrzne i co ciekawe - delikatnie śnieżnie.
Może to i lepiej, przynajmniej żal mniejszy, że nie można pójść na spacer.







2 komentarze:

  1. Czy ktoś mi podpowie: dlaczego jak jestem w domu sosenkowa kuchnia nie oferuje takich rarytasow?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój drogi, menu jest może trochę inne, ale równie pyszne. Czyż nie? KC

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarze :-)