Hej, dziś znowu ja OLA
Uwielbiam go to za mało powiedziane <3
Wawel z Euratem - najlepsi przyjaciele
I jeszcze Hrabcia :3
W stajni, gdzie jeżdżę, jest 14 koni: 13 należy do właściciela, a 1 jest stajennego, koń ten nie chodzi w rekreacji :) Jak już pewnie wiecie, moim ulubionym jest Wawel, lubię też Ramzesa. :) Nie przepadam za Żanetą - kiedyś bardzo ją lubiłam, ale odkąd kopnęła moją instruktorkę, jakoś tak inaczej na nią patrzę, mniej życzliwie :( W przyszłości chciałabym mieć swoją stajnię i swoje konie. Mam nadzieję, że to marzenie się kiedyś spełni ;) Jazdę ćwiczę 2 razy w tygodniu, ale prawie codziennie przyjeżdżam pomagać. Teraz mam przerwę od skoków i tylko lekcje ujeżdżeniowe, a ja tak bardzo lubię skoki :( Ostatnio byłam w terenie w lesie nieopodal stajni: skakaliśmy przez drzewa i cwałowaliśmy po polu. Niedługo Pani Ola zabiera nas na małe polne wyścigi (jadę na Wawelu oczywiście) :) W wakacje jakby inaczej - obóz jeździecki ;)
Może teraz parę słów o koniach :)
- Lady - młoda klacz stworzona do skoków, strasznie pędzi i trudno ją zatrzymać :) Przywódczyni stada :)
- Great - 5-letnia kobyłka, zdolna i piękna ;) Przyjaźni się z Lady :*
- Ramzes - koń do jazd rekreacyjnych na lonży, niestety jak się jeździ na nim samemu bez lonży, trzeba być pewnym siebie, jest cwany i gdy wyczuje słabość potrafi to wykorzystać bez dwóch zdań;) Kocha skoki :)
- Szogun - nieomal najwyższy koń w stajni, na tym gniadym koniu mogą jeździć zarówno osoby początkujące, jak i zaawansowane, bardzo ładnie skacze. Kocha Great :*
- Rumba - malutka skarogniada klaczka. Ma w sobie bardzo dużo energii i szybko się płoszy :)
- Rosso - brat Rumby, boi się bata, prawdopodobnie był kiedyś bity. Mimo tego, że jest młodziutkim koniem i powinien mieć mnóstwo energii, jest bardzo leniwy :)
- Revel - koń stajennego Pana Bogdana :)
- Wawel - mój ulubiony koń jest maści siwej, po wykąpaniu jest bialutki i błyszczący, ale niestety lubi się tarzać w kupach! i po chwili jest brudny :) Wyszkolony do skoków, strasznie pędzi w terenie, jest najlepszym przyjacielem Eurata. Astmatyk i alergik :) Tak jak Szogun, był kiedyś przywódcą stada ;)
- Eurat - najwyższy koń w stajni, jest kasztanowaty i delikatny w pysku, więc trzeba go hamować dosiadem, ale muszę przyznać ma bardzo przyjemny galop i zaczął skakać (kiedyś tego nie robił, gdyż miał problemy z nogami)
- Hrabina - kucyk cwany, ale zarazem słodki. Miała ostatnio łupież :/
- Żaneta - koń do bryczki, jest gniada, ma jedną skarpetę na tylnej nodze. Mama Róży. Zarówno ona, jak i jej córka, należą do Pana Bogdana, ale chodzą w rekreacji :) Nie lubię jej :/
- Róża - Córka Żanety. Chodzi w bryczce. Jest skarogniada, średniego wzrostu. Potajemnie kocha Szoguna, ale udaje, że go nienawidzi. Płoszy się i za nią też jakoś nie przepadam :)
- Rapsona - najstarszy koń w całym stadzie. Nie chodzi już pod siodłem. Mama Ramony i babcia Rumby, Rossa i (chyba) Revela :) Jest kara i nieomal najszybsza w całym stadzie :)
- Ramona - kara 11-nastoletnia klaczka. Ma bardzo wygodny kłus i galop, super skacze, ma mnóstwo energii ;3
Zasypałabym Was teraz wszystkimi zdjęciami koni, które mam, ale nie chcę zanudzać, więc oto tylko niektóre :)
Rumba :
Ramzes :
Ja i Lady :
Great :
Ok, to teraz trochę o książkach z końmi, które czytam :3
Akademia Canterwood :
18 tomowa seria książek o dziewczynie Sasha, jej koniu Księciu i ich przyjaciołach. Na razie mam 4 tomy, 1 lipca jest w Polsce premiera 5 tomu, więc jeszcze chwilkę poczekam. Czyta się jednym tchem. Dla lubiących konie - niesamowita.
Bodajże 11 tomowa seria o Jinny, która próbuje oswoić Shanti konia cyrkowego. Też polecam tą książkę, mam jak na razie 1 tom, ale niedługo się to zmieni :) Fajna, ciekawa. Nie chcę za wiele zdradzać, a znając mnie, jak już zacznę pisać, to się zaraz rozpiszę i wszystko wypaplam, więc nie dziwcie się, że tak krótko. :3
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam. Dzięki za przeczytanie tego posta. Ja już kończę. Narka :)
~ OLA
A na sam koniec zdjątko Eurata :3
P.S. Mama nadal nie rozróżnia moich koni i nie wie, który jak się nazywa!!!!!!